
od 4 do 6 rano wśród górników i pracowników KWK Zofiówka w dniu 29.08.2011 r.
Oczywiście ludzie! wyborcy i przyjaciele. W kampanii obywatelskiej i niezależnej każdy dzień to niespodzianka, a także w jakiejś mierze niewiadoma. Najcześciej przyjemna niewiadoma.
Obywatele dopiero poznają kandydata i dziwią się zazwyczaj – jak to – tak spoza partii i można?
Jak Pan to zrobił Panie Mecenasie? Spoza partii – oczywiście Pana wesprę i może Pan liczyć na mój głos.
Czasami głosy – tak już słyszałem o Panu i Pana „zgooglowałem (łam)”. To niezwykle miłe i budujące!
Przyznam, że ta spontaniczne energia społeczna mnie jednak zadziwia. Mam nadzieję, że jej sprostam.
Każdego dnia wykonuję kolejny krok. Przy zbiórce podpisów niesamowite były ostatnie dni – kiedy ludzie często sami podchodzili mówiąc: „ostatnio nie miałam PESELu teraz już mam i chcę się podpisać”
Dzisiaj spotkania w Żorach i przeczesywanie zgłoszeń do„Szwadronu Odego”
Jutro kolejne biurokratyczne procedury.
P.S. Dzisiaj kolejne zdjęcia: Zbiórka podpisów przed KWK Zofiówka, a także spontaniczne „śniadanie” KWW Aleksandra Zioło